Tymczasem na budowie....
...się dzieje :) Wczoraj gruszka zalała fundamenty -zamówiliśmy 16m3, wystarczyło by 14; nadwyżkę jednak trzeba było wykorzystać, w związku z czym wybetonowany został podjazd. Po sprawdzeniu cen w okolicy znaleźliśmy gruszkę z pompą za 230zł/m3.
W dniu jutrzejszym spodziewamy się dostawy bloczków fundamentowych (1000sztuk)-tu też opłaciło się podzwonić po kilku firmach- cena w pierwszej (z dowozem) wynosiła 3200zł, w kolejnej 2700, następna oferowała je za 2500, ostatecznie mąż wynalazł za 2400zł i tam zamówiliśmy. Oczywiście duże znaczenie ma jakość bloczków, ale miejsce jest sprawdzone przez znajomych także jesteśmy dobrej myśli.
Poniżej foto po zalaniu fundamentów; niestety aparat w moim telefonie nie jest 1-wszej klasy :)